W życiu ważne są tylko chwile…

Warto kolekcjonować wspomnienia i utrwalać ulotne chwile, a taka przydarzyła nam się dzisiaj. O 9.00 rozpoczęliśmy pożegnania klas 4. Każdy, w tak niecodziennych warunkach, starał się, aby ostatnie momenty spędzone z klasą, wychowawcą i kierownictwem szkoły były uroczyste. Nie zabrakło wzruszeń, wspaniałych słów Pana Dyrektora, w których życzył absolwentom spełnienia marzeń, sukcesów, miłości, a przede wszystkim dalszej edukacji. Gdy w górę tradycyjnie już poleciały czapki, udzielił się wszystkim nastrój radości i siły, która płynęła jak zawsze z niezawodnych słów Queen: „We are the champions!”. I choć te cztery lata w naszej szkole nie zawsze były łatwe, to jednak zdążyły się w tym czasie zrodzić przyjaźnie, można było odkryć pasje, dojrzeć. Teraz już tylko jeden etap – matura, a po niej nowy rozdział w życiu. Dlatego trzymamy kciuki i życzymy, abyście mogli z radością krzyknąć: Jesteśmy zwycięzcami! – odczytując wyniki zdanego egzaminu dojrzałości.

Scroll Up