Szum Bałtyku

Mieszkańcy nadmorskich okolic od dawna próbowali korzystać z dobrodziejstw morza. Rybacy, żeglarze, marynarze fascynowali się morskim żywiołem, choć napawał ich lękiem. Chcąc udobruchać, jak wierzyli, władców morskiego świata starali się z nim ułożyć, zaprzyjaźnić, zamiast walczyć. Podziw i szacunek wobec nich zaowocowały powstaniem obrzędów i symboli, które miały podkreślać więzy między nimi. W ciągu wieków w basenie Morza Śródziemnego, wśród Fenicjan, Greków, Bizantyjczyków, Wenecjan itd. relacjom człowiek-morze nadano różne formy zaślubin z morzem. Ceremonii tej od dawna towarzyszyło symboliczne kółko-pierścień. Wierzono, że chroni ono przed złem i jest sprawcą wielu dobrodziejstw, m.in. daje moc pływania.

Zaślubiny z morzem w Kołobrzegu w 1945 roku miały podobny ceremoniał. Mimo upływu 72 lat od tego wydarzenia mieszkańcy Kołobrzegu starają się co roku podtrzymywać zaślubinową tradycję powtarzając za kapralem Franciszkiem Niewidziajło: „Przyszliśmy, Morze, po ciężkim i krwawym trudzie. Widzimy, że nie poszedł na darmo nasz trud. Przysięgamy, że Cię nigdy nie opuścimy. Rzucając ten pierścień w Twe fale, biorę z Tobą ślub, ponieważ Tyś było i będziesz zawsze nasze.”

Wyrazem więzi z Polską Morską i szacunku dla tych, którzy przelewali krew za naszą wolność był udział w tegorocznych obchodach uczniów naszej szkoły. Kompania honorowa, jak co roku uświetniała wszystkie uroczystości rocznicowe. 17 marca przy Pomniku Zaślubin Polski z Bałtykiem odbyło się ślubowanie jungów Ligi Morskiej i Rzecznej. Przy pomniku komandora Stanisława Mieszkowskiego modlono się w intencji kombatantów i weteranów, a na Cmentarzu Wojennym odczytano Apel Poległych i oddano salwę honorową. Uroczystości przeszły do historii, a w naszej pamięci pozostają Ci, którym zawsze będzie szumiał Polski Bałtyk.

Marek Padjas

Zdjęcia: Piotr Chlastawa i Leszek Karkut

Scroll Up